Dream Park w Ochabach – idealny na pierwszą wizytę z dzieckiem w parku rozrywki
7/24/2019
Dream Park w Ochabach to
park rozrywki co do którego mam lekko mieszane uczucia. Niby sporo
atrakcji, co roku pojawiają się nowości, a
jednak... w porównaniu z innymi parkami rozrywki w Polsce wypada
średnio. Przeczytaj dlaczego.
Czytasz na stronie,
sprawdzasz mapkę i wydaje się, że jest całkiem sporo atrakcji.
Jednak w trakcie realnej wizyty w parku okazuje się, że po
godzinie, czy 2 obeszliście już cały teren, widzieliście
wszystko. Ciągle zastanawiam się, czy to naprawdę wada tego parku
i stąd chyba mieszane uczucia. To co na pewno mogę powiedzieć –
Dream Park to nie jest park jak Energylandia czy Farma Iluzji, do
którego warto specjalnie jechać przez pół Polski. Nie
będę Was czarować, bo nie chcę, żebyście po kilku godzinach
jazdy poczuli rozczarowanie i złość na mnie. Ale Dream Park to
całkiem fajny park, jeśli:
- masz małe dziecko i pierwszy raz wybieracie się do parku rozrywki – w tym parku byliśmy 2 razy, za każdym razem w wakacyjny weekend i nie zaznaliśmy tłumów
- mieszkacie w miarę blisko Ochab
- jesteście w okolicy i nie macie pomysłu, co zrobić z wolnym popołudniem
Gdzie jest ten park
rozrywki?
Ochaby
znajdują się na Śląsku Cieszyńskim. Kilka kilometrów od
Skoczowa czy Cieszyna, około 20 km od Bielska-Białej, dlatego ten
park polecam szczególnie mieszkańcom Śląska. Sama mieszkam na
Podbeskidziu, stąd dla nas jest to wycieczka na niedzielne
popołudnie. Tak na szybko, bo do parku jedziemy niecałe pół
godziny.
Co znajdziemy na
terenie parku:
- Park Miniatur – często miniatury to sam oddzielny park. Tutaj masz je wśród innych atrakcji. W Ochabach odwzorowano najbardziej słynne budowle z całego świata, dzieląc je na kąciki reprezentujące dany kraj – jest Statua Wolności z USA, Opera z Sydney, Katedra Notre Dame z Paryża i wiele, wiele innych.Czy miniatury robią wrażenie? Wszystko zależy od tego, czy Ciebie to interesuje. Wiadomo, że miniatury to nie to samo, co prawdziwe budynki. Ciężko jest też zrobić zdjęcie tak, by kogoś nabrać, że jesteś pod wieżą Eiffla, bo park jest malutki i w tle będzie widać inne atrakcje.Park Miniatur to spacer na kwadrans. Może ciut dłużej.
- Park Dinozaurów – może jestem złą osobą, by to recenzować, bo ani ja, ani córka nie interesujemy się dinozaurami, nie czytamy książek, nie oglądamy filmów. Znam może kilka nazw dinozaurów, ale jakieś szczegóły o nich? Jednak dinozaury w parkach rozrywki muszą być (też macie takie wrażenie?). Podobnie jak miniatur budowli, w parku w Ochabach dinozaurów nie jest jakoś super sporo. Jeden się ruszał (przynajmniej tyle kojarzę). Jeśli ktoś interesuje się dinozaurami – może znajdzie coś dla siebie. Jeśli dinozaury są Wam obojętne – nie zdążycie się zanudzić, bo to znów atrakcja do przejścia w ciągu chwili. Kilka lat temu byliśmy w Zatorlandzie i wydaje mi się, że tam tych dinozaurów było więcej, a na pewno były bardziej zauważalne – w osobnej części parku była ścieżka śladami dinozaurów. Tu są trochę powrzucane w wolne miejsce.
- Dom do góry nogami – do środka nie wchodziliśmy, bo Ala się bała, ale prezentuje się przyzwoicie.
- Park linowy – to jedna z lepszych atrakcji parku. W dodatku dostępna nawet dla maluchów. Bo parki linowe są 2. Jeden dla dorosłych i dzieci powyżej 110cm wzrostu. Wówczas, by przejść trasę trzeba wypisać zgodę, poprosić instruktora o podpięcie uprzęży. Pełny profesjonalizm. Ale jest też drugi tor – bez uprzęży, zawieszony nisko i w pełni osiatkowany – nawet 2-letnie dzieci (z pomocą opiekunów) przejdą trasę, która jest dość krótka, a wieńczy ją zjeżdżalnia.
- Oceanarium Prehistoryczne – weszłyśmy z Alą i trochę nie wyczułyśmy klimatu. Ją przeraziła ciemność, ja pomimo założenia okularów 3D też za bardzo nic nie widziałam. W opisie atrakcji jest w ogóle informacja, że jedna część oceanarium jest interaktywna – pada tam deszcz i rusza się podłoga, więc atrakcja nie jest zalecana poniżej 7 roku życia.
- Kino 6D – my nie byłyśmy, ale starszym dzieciom bardzo się podobało
- Wieża mocy – 100-metrowe zjazdy tyrolskie i skoki pionowe – to zdecydowanie kolejna atrakcja dla starszych dzieci i dorosłych. Doświadczycie tu 100-metrowych zjazdów tyrolskich oraz skoku pionowego. Atrakcja dodatkowo płatna – 20zł.
- Strzelnica sportowa – okazała się strzelaniem do puszek (czy innych przedmiotów), by wygrać nagrodę.
- Mini zoo – na miejscu spotkaliśmy alpaki, osła, kozy, baranki. Czytałam również, że w weekendy jest możliwość przejażdżek na kucyku, ale na miejscu się na to nie natknęliśmy.
- Wystawa krokodyli – w budynku w gablotach.
- Labirynt luster – to atrakcja, która wywołała u mnie najwięcej pozytywnych emocji. Przede wszystkim dlatego, że do tej pory nie byłam w takim labiryncie, a przy mojej orientacji w terenie naprawdę miałam kilka takich momentów, że już myślałam, że nie znajdę wyjścia.
- Plac zabaw, dmuchańce, trampoliny – Ala mogłaby spędzić tu cały dzień. To zdecydowanie jedna z dwóch (ta druga za chwilę) atrakcji dla najmłodszych. Co prawda tak sobie myślę, że ten plac zabaw to nic specjalnego (w dodatku plastikowy) i podobne są dostępne za darmo, ale jeśli macie dzieci w różnym wieku, to młodsze z pewnością się tu nie zanudzą. Poza placem zabaw dostępnych jest kilka dmuchanych zamków i trampoliny.
- Małpi gaj – to drugie miejsce dla młodszych dzieci. Zjeżdżalnie, tor przeszkód i kulki – wszystko ogrodzone, a tuż obok znajduje się kawiarnia na powietrzu. Możesz zatem usiąść przy kawie i obserwować bawiące się dzieci. Przetestowałam.
Jedzenie i sklep z
pamiątkami
Na
terenie parku w kilku miejscach znajdziemy budki z lodami. Jest też
kawiarnia i fast food. Jedzenia nie próbowaliśmy. Dla Ali obiad to
musi być zupa i „obiad”, bo tak nazywa mięso i ziemniaki.
Dlatego zwykle odpuszczamy sobie jedzenie w takich miejscach i w
drodze powrotnej do domu zatrzymujemy się w „normalnej”
restauracji.
Do
sklepu z pamiątkami zajrzałyśmy. Trochę pluszaków, figurek
dinozaurów, kubki ze zdjęciami z parku. Ala wyszła ze sklepu z
pluszową żabką, wypełnioną kuleczkami (coś na wzór „Zośki”),
czyli kupiła coś, żeby kupić – ale dałam kilka złotych, więc
przeżyłam ten wydatek.
Cena biletów
Bilet normalny kosztuje
49,90zł, dla dzieci (od 3 lat – rocznikowo – do 16 lat) 42,90zł,
a seniorzy zapłacą za wejście 39,90zł. Oznacza to, że wyjście
do parku dla 4-osobowej rodziny, gdzie każde dziecko ma 3 lata lub
więcej to 186zł. 3-osobowa rodzina to niecałe ok. 140zł, a
rodzice z małym dzieckiem zapłacą 100zł.
Początkowo ceny wydawały
mi się wysokie. Później przejrzałam cennik innych parków
rozrywki i okazało się, że tyle po prostu kosztują wejścia.
Najdroższa w Polsce jest chyba Energylandia, ale tam też jest
zdecydowanie więcej atrakcji. Wśród tańszych miejsc jest
Rabkoland – tam z moich wyliczeń wyszło, że 4-osobowa rodzina to
140zł.
To co zawsze mnie dziwi
to fakt, że w takich miejscach bilety dla dorosłych są droższe.
Wątpię, żeby sami dorośli zrobili sobie wycieczkę do Dream
Parku. To miejsce z atrakcjami głównie dla dzieci, a to dorośli
płacą więcej.
Najpierw uważałam
bilety wstępu za dość drogie. Później zaczęłam się
zastanawiać i gdybym miała osobno udać się do labiryntu luster,
parku linowego, mini zoo itp. to sumując wejściówki cena wyszłaby
pewnie porównywalna.
Zalety parku rozrywki
w Ochabach:
- Dla nas lokalizacja
- Brak tłumów – byliśmy w parku 2 razy w weekendy w ciepłe dni i poza krótką kolejką do kasy, na miejscu nigdzie nie trzeba było się przeciskać, czy odczekać na swoją kolej
- Bezpłatny parking przy parku – całkiem duży, myślę, że wystarczający dla klientów
- Sam park jest niewielki, ale idealny na oswojenie dzieci z tego typu miejscami. Nie trzeba obawiać się, że dziecko się zagubi.
Moja opinia o parku
O
parku mam mieszane odczucia. Nie umieściłabym go liście „Top 5
parków rozrywki w Polsce”. Bałabym się też wyciągać Was na
podróż przez pół Polski do samego parku. Jednak jeśli macie
blisko lub jesteście w okolicy, to warto tu zajrzeć.
Co jeszcze zobaczyć w
Ochabach:
- Tradycyjna Zagroda Rolna – Skansen Ochaby, czyli największe na południu Polski muzeum zabytków z gospodarstw rolnych, , rybackich i sprzętów domowego użytku. Jest wiatrak, stodoła, stajnia z wozownią.
- Stadnina Koni „Ochaby”
Chcesz
poznać więcej miejsc na Śląsku na wycieczki z dziećmi? Zapraszam
Cię na wpis „Ponad 100 pomysłów na rodzinne wycieczki na
Śląsku”, gdzie zebrałam atrakcje z całego województwa! Są
jeziora, muzea, kopalnie, góry i wiele więcej.
Lubicie jeździć do
parków rozrywki? Który możecie polecić?
Napisanie
tego tekstu zajęło mi sporo czasu. Będzie mi miło, jeśli go
udostępnisz. Zapraszam też na moje profile na kanałach
społecznościowych – dzięki temu będziesz na bieżąco z nowymi
wpisami i poznasz nas lepiej:
17 komentarze
No nieźle wygląda :D Małe sydney hehe
OdpowiedzUsuńDzieci bardzo lubią takie miejsca i planujemy się wybrać w najbliższym urlopie.
OdpowiedzUsuńDzięki za relację. Zaznaczamy na mapie do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńAle cudowne miejsce, zapowiada się super przygoda bo uwielbiamy odwiedzać tego typu miejscówki !
OdpowiedzUsuńŚwietny, dokładny i szczery opis. Okolice nie moje, więc cóż, raczej nie zobaczę ego miejsca ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, odkryłam dzięki Tobie kolejne super miejsce dla nas.
OdpowiedzUsuńLubimy odwiedzać takie miejsca z dziećmi
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i interesujący post. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Czekam na kolejny twój wpis :)
OdpowiedzUsuńpamiętam jak z moim dzieckiem byłam pierwszy raz w takim parku. ale miało radochy! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce. Muszę się tam wybrać ze swoją gromadką :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie miejsca! Może kiedyś się wybierzemy, jak będziemy w tamtych okolicach :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mogę podzielić się z nami swoimi doświadczeniami. Nazywam się Brenda i byłam szczęśliwa. Dopóki mój mąż nie powiedział, że go zdradzam, wtedy oboje zostaliśmy dokuczliwymi parami, nie mógł w to uwierzyć, ani nie zaufał moim słowom, więc złożyliśmy wniosek o rozwód, później zostaliśmy rozdzieleni i ślubowaliśmy, że nigdy się nie pogodzimy. Długo próbowałem iść dalej, ale nie mogłem pozostać bez niego, więc zacząłem poszukiwania powrotu męża, a potem skierowano mnie do Dr.IZOYA. Świetny człowiek, którego spotkałem, rzucił zaklęcie miłosne i zmusił mojego męża do powrotu w ciągu 24 godzin. dzięki temu jestem tutaj, aby udostępnić kontakt dr IZOYA, skontaktować się z nim poprzez drizayaomosolution@gmail.com. Jest naprawdę potężny i specjalizuje się w następujących sprawach ...
OdpowiedzUsuń(1) Kochaj zaklęcia wszelkiego rodzaju. (2) Przestań rozwodzić się. (3) Zakończ jałowość. (4) Potrzebujesz pomocy duchowej.
kocham wszelkie parki rozrywki dla dużych i małych :D lubię kolejki typu rollercoaster, tory wipeout, czy jakieś wodne atrakcje, a dzieci lubią karuzele i zjeżdżalnie :D
OdpowiedzUsuńja z dzieckiem podróżuje spędzamy też wolny czas na świeżym powietrzu dużo spacerujemy. Zawsze staram się łączyć zabawę z nauką. Wiem że dzieci które od małego rozwijają swoją wyobraźnię pogłębiają wiedzę maja dużo łatwiej później w szkole.
OdpowiedzUsuńTaki park rozrywki to na prawdę super sprawa, ale jeśli chcielibyście na co dzień spędzać z dzieckiem czas aktywnie, zawsze można skorzystać z takiego rozwiązania jak siłownie plenerowe gdzie znajdziecie Urządzenia siłowni dla dzieci. Na pewno każdemu dziecku spodoba się taka możliwość aktywnego spędzania czasu z rodzicami
OdpowiedzUsuńpark wygląda ciekawie i pozwala na różne aktywności, więc pewnie się spodoba różnym dzieciakom bez względu na zainteresowania :) moje akurat kochają wszystkie aktywne rozrywki, siedzenie w kinie czy przy grach to nie dla nich ;) szczególnie tory przeszkód i wielkoformatowe gry planszowe :)
OdpowiedzUsuń