Dzisiaj będzie poważnie.
FAS, czyli alkoholowy zespół płodowy wyrządza spustoszenie w
organizmie dziecka. Poza powszechnie rozpoznawanymi cechami
fizycznymi powoduje także problemy społeczne, rozwojowe oraz
trudności w szkole.
FAS to nie tylko
odmienny wygląd
Dziecko,
u którego diagnozuje się FAS często ma specyficzne cechy wyglądu:
zmarszczkę kącika oka, małe i szeroko rozstawione oczy, krótki i
zadarty nos, cienką górną wargę, małożuchwie, płaską środkową
część twarzoczaski i chyba najbardziej charakterystyczny element,
czyli wygładzoną rynienkę podnosową. Jednak to nie odmienny
wygląd jest dla dziecka najgorszy. FAS oznacza szereg innych
problemów. Dzieci
z FAS mają niską wagę urodzeniową i z trudem przybywają na
wadze. Obwód głowy może być mniejszy niż normalnie. Niektóre
niemowlęta mogą mieć wady serca lub inne anomalia dotyczące uszu,
oczu, wątroby lub stawów.
Dzieci z FAS mają też IQ niższy od normalnego. Często są
pobudzone, są wrażliwe na bodzce, mają podwyższone lub obniżone
napięcie mięśniowe. Ponadto mają problem ze zrozumieniem pojęć
abstrakcyjnych, co skutkuje trudnościami w nauce (np. matematyki).
Mogą się jąkać i mieć trudności w artykulacji. Do tego dochodzą
także problemy z równowagą (trudniej im przychodzi skakanie na
jednej nodze, schodzenie i wchodzenie po schodach. Dzieci z FAS
charakteryzują się także brakiem uczenia się na błędach,
nieumiejętnością rozporządzania pieniędzmi i czasem oraz
zmiennością nastrojów.
Dzieci
z FAS nie biorą się TYLKO z codziennych libacji
Możesz
sobie myśleć „mnie ten problem nie dotyczy”, albo „co to za
matka, która rodzi dziecko z FAS, na pewno jest alkoholiczką”.
Jednak według najnowszych badań nie
ma
bezpiecznej
dawki alkoholu.
Kobieta może całą ciąże upijać się codziennie, a dziecko
urodzi się zdrowe. Inna wypije tylko 1 piwo, a dziecko będzie miało
cechy FAS. Życie nie jest sprawiedliwe. Co prawda ilość wypitego
alkoholu w trakcie ciąży wpływa na stopień zaawansowania FAS –
im więcej alkoholu tym poważniejsze problemy będzie mieć dziecko.
Ale trzeba pamiętać, że każda, nawet najmniejsza dawka alkoholu
może wyrządzić dziecku krzywdę, szczególnie spożyta wtedy,
kiedy u maleństwa wykształcał się konkretny organ ciała.
Matka
dziecka z FAS nie jest wyrodną matką
Wiele
dzieci rodzi się z nieplanowanych ciąż. I tu pojawia się problem
FAS – pamiętajmy, że tak jak i nie ma bezpiecznej dawki alkoholu
tak i nie ma bezpiecznego okresu ciąży, podczas którego można
pić. Niestety nasze społeczeństwo przyzwyczajone jest do
świętowania z kieliszkiem w ręku. Urodziny, imieniny, nawet
chrzciny i wigilia – tam pojawia się alkohol. Jeśli kobieta nie
planowała w ciąży i na początku nie ma żadnych jej oznak –
może nieświadomie wyrządzić dziecku krzywdę. Ja sama piję
bardzo sporadycznie. Pech chciał, że akurat gdy broniłam pracy
licencjackiej nie wiedziałam, że na obronię nie byłam już sama –
z brzuszka pomagała mi moja mała córeczka. Oczywiście studia
zaliczyłam, a po tym poszłyśmy z koleżankami to uczcić –
oczywiście piwem, zgodnie z polskim zwyczajem. Nie mogłam wówczas
nawet podejrzewać, że jestem w ciąży, bo były to takie początki,
że jeszcze nawet miesiączka mi się nie spózniała. Pózniej w
ciąży już nigdy więcej nie sięgnęłam po alkohol. Pewnie takich
kobiet jak ja jest więcej. I tylko nieliczne urodzą dziecko z FAS.
Ale mogą się takie zdarzyć. Dlatego nie oceniaj kobiety, która
powiła chore dziecko. Nie wiesz, co się stało. Nie wiesz, czy nie
wypiła 1 piwa na etapie, gdy jeszcze nie mogła podejrzewać, że
jest w ciąży. Oczywiście nie zachęcam do picia. Jeśli planujesz
zajście w ciąże – całkowicie zrezygnuj z używek. Jeśli masz
chociażby małe wątpliwości, czy jesteś w ciąży – nie pij
dopóki nie zrobisz miarodajnych testów. I oczywiście, gdy już
jesteś pewna, że jesteś w ciąży – nie pij – nawet łyczka
ulubionego piwa, którym kuszą Cię znajomi, nawet kieliszek wina, by
uporać się z anemią (są inne sposoby). Pamiętaj, że czasu już
nie cofniesz. Jeśli zdarzyło Ci się wypić alkohol, zanim
dowiedziałaś się, że zostaniesz mamą, nie dołuj się i nie
zadręczaj się wątpliwościami, czy dziecko urodzi się zdrowe, czy
chore. Najważniejsze to to, żebyś więcej już nie piła. Chociaż
nie ma bezpiecznej dawki alkoholu (tak, wiem, powtarzam to po raz
setny) to im więcej i dłużej pijemy tym większą krzywdą
wyrządzamy dziecku.
Nie
ma dokładnych statystyk
Trudno
stwierdzić ile dokładnie dzieci rodzi się z FAS. Przyczyną tego
jest to, iż nie wszystkie dzieci z FAS posiadają charakterystyczne
cechy fizyczne. Wówczas tuż po porodzie na ma żadnych oznak.
Natomiast na pózniejszym etapie rozwoju problemy z koncentracją,
niepowodzenia szkolne, trudności społeczne mogą być skutkiem FAS.
Szacuje się jednak, że w Polsce w ciągu roku rodzi się ok 9
tysięcy dzieci z Fas.
2
przesłania...
Nie
chcę, żebyście zle zrozumiały moje przesłanie tego tekstu. Nie
zachęcam nikogo do picia, ani nie chcę nikogo usprawiedliwiać.
Ostatnio jednak czytałam w Internecie dyskusję na temat FAS. Mamy
pisały tam, że przecież tylko ktoś, kto się upija w ciąży może
urodzić chore dziecko. Zdarzały się kobiety, które przyznawały,
że gdy w ciąży bardzo miały smak na piwo to wypiły kilka łyków!
Inne nie pamiętały, że przecież często kobieta pije w ciąży,
zanim zobaczy magiczne 2 kreski, zmieniające na zawsze myślenie.
Stąd moje przemyślenia:
Po
pierwsze – jeśli planujesz ciąże, podejrzewasz, że możesz w
niej być lub już wiesz, że spodziewasz się potomstwa – nie pij
ani łyczka alkoholu (tak, piwo, wino i szampan to też alkohol).
Po
drugie – nie piętnujmy matek dzieci z FAS, dopóki nie poznamy jej
historii. Może się okazać, iż same zafundowałyśmy swoim
dzieciom więcej alkoholu.
Kim
jestem, że zabieram głos w tej sprawie? Nie piszę tego tekstu na
podstawie własnego „widzimisię”. Dane zebrałam na podstawie
strony dziecisawazne.pl oraz moich notatek ze studiów
pedagogicznych.
Na koniec porównanie mózgu dziecka zdrowego (po lewej) i dziecka z FAS (po prawej):
Poświęciłam
trochę czasu na napisanie tego tekstu. Jeśli Ci się podobało,
zostaw komentarz tutaj lub na moim fanpage'u na facebooku – klik.